wtorek, 22 września 2015

Uśmiech na twarzy

   Na spacerach trudno nie zauważyć, że Fruzia łaknie psiego towarzystwa (kotem, gołębiem a nawet dzieckiem też nie pogardzi, byle dało się pobawić). W mojej okolicy nie ma fajnego parku, żeby bezpiecznie można było ją spuścić ze smyczy, więc postanowiliśmy pojechać gdzieś dalej. Wybraliśmy Park Zachodni od strony Kozanowa, ze względu na łatwy dojazd. Fruzia bardzo pokochała ten park, wraz z jego mieszkańcami (ach, wiewiórki!) i ogromną ilością opadniętych liści, w których można wyprawiać cudeńka. Przy okazji za każdym razem spotykamy tam kogoś miłego z psem, z którym Fru świetnie się bawi. 
Dzisiaj za to pojechaliśmy na psi wybieg do Parku Słowiańskiego. Szczerze mówiąc - po opiniach przeczytanych w Internecie, spodziewałam się czegoś lepszego ale Fru tak czy siak była zadowolona. Jest tam kilka przeszkód do agility (Fru polubiła pochylnię, za to tunel i opony NIE!). Poza tym wybieg mieści się na górce, jest dosyć spory. Początkowo wiało pustką, ale potem dołączył miły beagle i Fru trochę sobie pobiegała.
Generalnie post ten jednak nie ma być o parkach, tylko o reakcjach ludzi na psa. W parku, na ulicy, w tramwaju - pies sprawia, że ludzie uśmiechają się, robią śmieszne miny albo cmokają. Nie spotkałam jak dotąd kogoś z psem, kto by się nie uśmiechnął i nie zagadał (lub nie dał się zagadać) - w końcu, jak psy się witają to wypada i do właściciela coś powiedzieć. I serio - uwielbiam to. Czemu ludzie bez psów nie są dla siebie tacy mili? Czemu nikt się nie uśmiecha, tak o po prostu (bo że nie cmokają, to mogę zrozumieć.....)? To byłoby takie przyjemne, jakby ludzie potrafili obdarować się takim uśmiechem bez powodu, na przykład po drodze do pracy, w sklepie... 


A tak z innej beczki - korzystając z tego przepisu upiekłam dzisiaj pyszne bułeczki. Proste, łatwe i szybkie a naprawdę super - na ciepło to po prostu rozkosz dla podniebienia. Na zimno też bardzo dobre. Jedyna wada - trochę trzeba sobie ręce ubrudzić, ale warto :P Pachną bosko :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz